Youtuberzy!


Hej! Pewnie większość z Was nie dawno wróciła z rodziną z dnia wszystkich Świętych? U mnie wygląda to bardzo podobnie. Fajna była dzisiaj u mnie pogoda, oczywiście chodzi mi o pięknie opadające liście :) Chciałam dziś coś wstawić na bloga ''na rozpoczęcie nowego miesiąca''. Post ten pojawić miał się w piątek, ale nie mogłam wymyślić czegoś innego na dziś :)

Zawsze chciałam mieć swój kanał i mieć możliwość dzielenia się z nim kawałkiem mojego życia. Kiedy okazało się to nie do wykonania z różnych powodów, założyłam bloga, który bardzo mnie usatysfakcjonował. Wiem, że moja praca przynajmniej w jakimś tam stopniu jest doceniana.

 Jedna z czytelniczek wspomniała o pomyśle napisania mojego zdania na temat Youtuberów. Uznałam ten pomysł za dość oryginalny i mimo wszystko raczej nie tak często poruszany, więc postanowiłam dziś poruszyć ten temat.


Moim zdaniem, jeśli zakładamy kanał i prowadzimy go z pasją, jest świetne. Jeszcze lepsze wtedy, kiedy nie przejmujemy się reakcją rówieśników. Bo jednak w blogosferze trudniej odnaleźć twórcę bloga, niżeli kanału. Dlatego właśnie ten blog powstał. Chcę pisać od siebie i nie chcę żeby ktoś z rówieśników o nim wiedział. Na razie mi się to chyba udaje, bo nikt jeszcze nie dał poznać, że wie o moim małym internetowym miejscu :)


Myślę, że youtuberzy są całkiem ważni. Dzielenie się swoimi pomysłami, hackami na ulepszenie codziennego życia, pokazywanie nie codziennych kosmetyków może mieć wiele zalet, ponieważ możemy na pewno sporo się dowiedzieć.

Na YT można podobno zarobić sporą sumkę, podobnie jak na blogu. Jednak zakładanie kanałów/blogów tylko po to, by zarabiać jest bezsensowne, ponieważ robiąc to bez pasji i zaangażowania nic nie osiągniemy. No chyba, że fałszywym uśmieszkiem i obiecaniami, których tak na prawdę nie dotrzymają. 


Ja, chcę wystartować z kanałem pod koniec tego roku szkolnego. Co prawda, to za co najmniej 8 miesięcy, ale warto pomarzyć i posnuć drobne plany. Może akurat mi się uda, i się wybije? Jedyne czego się w tym boję, a raczej jedną rzeczą z wielu jest obawa, że zaniedbam bloga, bo pewnie całe swoje pomysły przeleję właśnie tam. Więc mamy kolejny powód by nie założyć kanału.


To była właśnie moje zdanie na temat Youtuberów. W komentarzach, koniecznie napiszcie mi swoje zdanie na temat Youtuberów i w ogóle bycia osobą publiczną! Chętnie sobie poczytam :)

Zapraszam do zajrzenia na bloga mojej przyjaciółki, która bardzo chce rozwijać swojego bloga: Only dreams

Do zobaczenia i liczę na Waszą dyskusję w komentarzach.

Udostępnij ten post

46 komentarzy :

  1. też zawsze chciałam taki kanał mieć ale nie potrafiłabym sprawić aby był ciekawy :D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam ich :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też chciałam kiedyś założyć kanał ale jak na razie blog mnie usatysfakcjonuje w 100% :) Osobiście nie siedzę w tym "jutubowynm| świecie ale mam garstkę osób, którą regularnie oglądam :)

    https://melulka.blogspot.com/ - zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że przyjdzie czas i na założenie vbloga. Tylko, że na wszystko nadchodzi odpowiedni czas i moment. Wiem, że na pewno nie trzeba przejmować się negatywnymi opiniami ludzi. Czasami zrobią wszystko aby zrujnować to co się zbudowało i to tylko z czystej zazdrości. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja bardzo lubię oglądać filmiki niektórych YouTuberów ;) Ogólnie to bardzo ich podziwiam, większość z nich musi poświęcać swojemu kanałowi sporą ilość czasu nagrywając filmy, ale także później je montując. Nie wiem czy dałabym sobie z tym wszystkim radę i znaleźć na to tyle czasu... ;)
    Pozdrawiam
    Moment Of Dreams ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie nie oglądam za dużo polskiego yt, ale cały czas w głowie mam pomysł na własny kanał :)

    >> VANILLIA96.BLOGSPOT.COM <<

    OdpowiedzUsuń
  7. W mojej głowie nadal jest taki pomysł abym zaczęła nagrywać, ale w 100% nie jestem jeszcze do tego przekonana :)
    http://malwinabeczek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja na pewno kiedyś spróbuję nagrywania, bo to jest na mojej liście rzeczy, których muszę spróbować!
    Mój blog - kliknij! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam czytać twoje post, ale ten chyba najbardziej mi się podobał :) Ja również chciałam nagrywać ale stwierdziłam że jednak wolę założyć bloga, on też jest moja tajemnicą nikt o nim nie wie oprócz mojej przyjaciółki :) pozdrawiam
    http://zakreconaaja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. zawsze myślałam o założeniu kanału, nawet miałam ku temu kilka nieudolnych prób więc stwierdziłam, że najpierw spróbuję z blogiem :) o moim blogu również nikt nie wie i nie zamierzam się nim chwalić jeśli go znajdą - okej, ale sama nie zamierzam im go podawać :)
    mvgdalena.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja bardzo lubię YT, chyba częściej oglądam zagraniczne filmiki (po angielsku). Kiedyś się zastanawiałam nad założeniem kanału... ale chyba jednak nie, w sumie to mam kanał, ale nie ma tam "mnie", ponieważ tworzę sobie tylko karaoke do piosenek mojej ulub. piosenkarki, więc raczej nikt z moich rówieśników nie zgadnie tego internetowego miejsca. xD 8 miesięcy szybko zleci i będziesz mogła założyć swój kanał, więc nawet takie rozmyślanie o 'marzeniach' jest fajne. :D
    Pozdrawiam!
    nastolatka-marzycielka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś bawiłam się,że mam taki kanał na yt.Od kiedy założyłam bloga nie chcę mieć kanału.Wole pisać.Kocham oglądać kreatywnych ludzi,którzy mają coś do powiedzenia.Lubię filmiki,które mnie czegoś uczą lub opowiadają kogoś historie.W ostatnim czasie jestem uzależniona od yt.
    Świetny post!Obserwuje!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nikt z mojej klasy nie wie, że mam bloga, więcn nie jesteś sama :) Ja chciałabym zacząć kanał ale szkoła mi w tym nie pomaga :')

    londonkidx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mam takie marzenie żeby założyć swój kanał na yt :). Nawet nie musiałby być bardzo popularny, wystarczyłaby mi garstka widzów :). Ale niestety trochę mało mam odwagi. Chociaż obiecałam sobie, że w tym miesiącu nagram pierwszy filmik :). W końcu marzenia trzeba spełniać, co nie? :)

    www.bolibrzusie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię sobie pooglądać ;).
    http://modoemi.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Odkąd zaczęłam prowadzić bloga, czasami przez moją głowę przemykała myśl "a może tak Youtube?". Ale wiem, że na prowadzenie kanału bym się nie nadawała. W ogóle przed kamerą jestem bardzo sztuczna. Dlatego właśnie wolę pisanie na blogu. Jestem wtedy sobą, bo nie muszę się zastanawiać, jak wyglądam w kamerze.
    I chyba tego nie zmienię. :)

    Pozdrawiam,
    Book Prisoner! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bardzo lubię oglądać yotuberów lecz zauważyłam, że niektórzy robią wszystko pod publikę a nie z pasji...
    Fajny post!

    Zapraszam http://vviktooria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Kiedyś lubiłam oglądać youtube, ale teraz według mnie jest troszkę zbyt sztucznie. Zdecydowanie wolę blogi ;) Fajnie, że poruszyłaś taki temat :D

    http://veronikakarolina.blogspot.com/2016/11/ulubiency-pazdziernika.html#more

    OdpowiedzUsuń
  20. Masz rację w stu procentach! Również uważam, że robienie czegoś tylko dla pieniędzy jest bez sensu. Wiadomo, dobrze, jeśli możemy zarabiać na swojej pasji, ale gdy naszą pasją staje się zarabianie pieniędzy to chyba coś jest nie w porządku. Sama oglądam wielu twórców na YT, jednak podchodzę do nich z dużym dystansem. Pozdrawiam!

    http://shizuko-ai.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Kiedyś miałam kanał na YT, ale go usunęłam gdyż straciłam chęci do nagrywania.
    Znaczy miałam chęci, miałam pomysły, ale sprzęt bez dobrego światła nagrywał jak kalkulator, a dobrze wiemy, że widzowie od razu się "plują" o jakość ;-; Zawsze się do czegoś przyczepią ;-;

    Teraz też mam jakiś kanał, ale jakość tego co tam jest... no masakra.
    Jeden filmik jak rysuje w sumie to maluje i kilka stworzonych w programie do animacji ;-;
    Chciałabym wrzucać tam swoje bazgroły jak kiedyś, albo to jak bawię się w charakteryzacje albo cosplay... ach marzenia marzenia ;-;

    (w tym momencie straciłam wątek i nie wiem co chciałam jeszcze napisać ;-;)

    Pozdrawiam <3
    Czarny Kotyszek

    OdpowiedzUsuń
  22. Przyznam szczerze, że nie oglądam youtuberów ale jeśli ktoś lubi to co robi i sprawia mu to przyjemność to nie widzę przeszkód żeby swój kanał prowadził :)
    Mój blog - Klik

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  24. Oglądanie filmików jest moją stałą częścią dnia, ale mam dość specyficzny gust co do autorów. Cieplutko pozdrawiam, MAVSELINA

    OdpowiedzUsuń
  25. Też myślałam nad założeniem kanału, ale nie wiem czy byłabym w stanie znieść tak dużą presję. Jestem osobą, która mocno wszystko przeżywa :D Teraz mam bloga i to mi zdecydowanie wystarcza ;) Takie moje małe miejsce do dzielenia się pasją ;)
    Obserwuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Posiadam swój kanał na YT, ale rzadko się na nim udzielam. Jednak muszę przyznać, że prawie każdą wolną chwilę spędzam na YT. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  27. Przykre jest trochę że nie chcesz aby nikt ze znajomych wiedział o Twoim blogu.
    Pasja staje się jeszcze piękniejsza, gdy możemy mówić o niej innym.
    https://evildivination.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  28. U mnie pogoda w Wszystkich Świętych była okropna. Cały dzień padało, było zimno. Mimo wszystko uważam ten dzień za fajnie spędzony. I liście ♥ Kocham! Żeby założyć kanał na YT trzeba mieć jednak odwagę. Tak jak napisałaś często boimy się opinii rówieśników i strach jest na tyle silny, że nie pozwala nam spełnić tego marzenia. U mnie tak jak u Ciebie - nikt z rówieśników, ani nawet bliskich nie wie, że mam bloga. Chciałabym żeby tak zostało. Ostatnio nawet mi się śniło, że w szkole się dowiedzieli i tak trochę słabo... To nie był miły sen. Bardzo doceniam Youtuberów, to ile serca i czasu wkładają w swoją pracę. Denerwuje mnie jednak, że ludzie tego nie widzą, nie zdają sobie sprawy ile czasu kosztuje przygotowanie kilkuminutowego materiału. Widzowie chcą więcej i traktują YouTuberów jako ludzi idealnych, sławnych i potrafią piszczeć na ich widok. A przecież to normalni ludzie, którzy też mają swoje problemy, tylko nie pokazują tego na filmikach, bo chcą się pokazać z jak najlepszej strony. Na przykład Banshee... Popularność wcale nie wyszła jej do końca na dobre. Co za dużo to też nie zdrowo. Są jednak Youtuberzy, którym bardzo zależy na popularności i to też mnie wkurza. Naprawdę ich celem jest tylko wybicie się? Wiadomo, że niektórzy traktują to tylko jako pracę i zależy im na zarobieniu, ale warto, żeby było to połączone z pasją. Bardzo chętnie będę oglądała Twój kanał.Jestem bardzo ciekawa i mam nadzieję, że uda Ci się zrealizować ten plan jak najszybciej. Pozdrawiam
    ludziesamotni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

-Zapraszam do wyrażenia swoich myśli w komentarzu. Niech będzie on związany z treścią postu.
-Przyjmuję krytykę, ale tylko uzasadnioną :)
-Nie wymieniam się obserwacjami, obserwuję blogi, które mi się spodobają.
-Czytam wszystkie komentarze i odwiedzam blogi
-Jeśli masz jakieś pytanie, to napisz, a na pewno odpowiem Ci w komentarzu, lub jeśli wolisz prywatnie-napisz na e-mail (podany w zakładce ''kontakt i współpraca'')
-Przyjmuję nominacje i jestem otwarta na wszelkie propozycje !

~ Pozdrawiam, Ola :)