2017 W ZDJĘCIACH | PODSUMOWANIE ROKU

Hejka kochani!

Dzisiaj czas na post, którego tworzenie zajęło mi najwięcej czasu w całej ''karierze'' tego bloga. Przejrzałam moją galerię zdjęć z całego roku, potworzyłam kolaże, łącznie zajęło mi to 3 godziny. 

Ale, nie narzekając, bo lubię to i wracając do posta, to jak widzicie, mam dzisiaj dla Was podsumowanie 2017 roku. Zobaczcie, co działo się u mnie przez ten rok!

STYCZEŃ

Nowy rok zaczęłam myślę, że produktywnie - wiadomo, ''nowy rok, nowa ja'', ale u mnie to tylko przez miesiąc tak trwało, hah. Pierwsza sesja na blogu, było wtedy trochę śniegu, którego teraz straaasznie brakuje, ale może w najbliższym czasie się coś zmieni?

LUTY

Patrząc po ilości zdjęć, nie należał on do najciekawszych miesiąców, ale to w nim zaliczyłam 1 escape room w Wałbrzychu - Tajemnica złotego pociągu.

MARZEC

1 rocznica bloga, rozdanie. Miałam fazę na noszenie chokera. Robiło się co raz cieplej, więc nie obyło się bez zdjęć. Zapuściłam paznokcie, czego nie mogę zrobić od dłuższego czasu :o

KWIECIEŃ

Miesiąc, w którym wróciłam do prowadzenia Instagrama, a także wybierałam się na sesje, ale na razie robione tylko przeze mnie. Wszystko pięknie kwitłooo + wyjazd nad termy.

MAJ 

Najbardziej kojarzy mi się z sesją w rzepakach (klik), która z resztą bardzo mi się podoba i mam nadzieję wybrać się na taką w przyszłym roku. W maju robiło się bardzo ciepło, dlatego już wtedy chodziłam (niestety nie można do szkoły) w letnich rzeczach. W maju miałam także szkolną wycieczkę w góry. Odwiedziłam kolejny escape room - Więzienie.

CZERWIEC

Bawiłam się w nagrywanie musical.ly, w końcu kupiłam swój pierwszy aparat - na razie cyfrowy. Robię nim prawie wszystkie zdjęcia na bloga i jak na ten czas, zupełnie mi wystarcza. Oczywiście w czerwcu nie można nie wspomnieć o zakończeniu roku szkolnego. Wyjechałam na 2 tygodnie do Chorwacji, i nawet pisałam tam serię mixów.

LIPIEC

Wróciłam do domu i bardzo dużo działałam na blogu, powstało kilka naprawdę fajnych wpisów. Poszłam z siostrą na słoneczną sesję, którą bardzo lubię (klik). Niestety w lipcu było kilka deszczowych dni, ale spotykałam się ze znajomymi, pizza, basen.

SIERPIEŃ

Tu zdecydowałam się na zrobienie tygodniowego maratonu postów, co odebraliście bardzo pozytywnie, dlatego chcę zrobić coś takiego w najbliższe ferie. 5-dniowy wyjazd nad jezioro, a przed tym mały wypad do galerii, a także sesja z Oliwią przy garażach. Przy końcu oczywiście zakupy szkolne i szykowanie się na nowy rok szkolny.

WRZESIEŃ

Rozpoczęcie szkoły, jeeej! We wrześniu wpadło kilka sesji, oczywiście nie obyło się bez nauki. Było całkiem ciepło, większość tego miesiąca można było chodzić bez kurtki.

PAŹDZIERNIK

Moja piętnastka :) Kolejna sesja garażowa i kolejny wypad do escape room. Zaczęłam nową serię na blogu, pojawiły się 3 posty, ale niestety w grudniu nic nie dodałam, nie wiem, czy będę ją kontynuować. Deszczowa pogoda.

LISTOPAD

...czyli inaczej miesiąc, w którym nie chciało mi się nic. Nawet prowadzić bloga, ale ostatecznie na szczęście zostałam. Wybrałam się na jesienną sesję w parku, zanim jeszcze te opadłe liście zdążyły zgnić. W listopadzie było mnóstwo rzeczy do zrobienia związanych ze szkołą, deszcz, zimno. Zrobiłam sobie świąteczny nastrój w pokoju.

GRUDZIEŃ

Zdecydowanie ciekawszy miesiąc niż jego poprzednik. Święta wszędzie, lampki, wystawianie ocen, wigilie, wyjazdy.

Jak widzicie, każdy miesiąc opierał się choć trochę na blogu. Uwielbiam to robić i mam nadzieję, że również przyszły rok będzie tak produktywny.

Życzę wszystkim szczęścia w 2018 i do zobaczenia za kilka dni, już w przyszłym roku, bo jest to ostatni post tego miesiąca :) !

Koniecznie piszcie jak spędziliście ten rok i gdzie wybieracie się na sylwestra!
Zadawajcie pytania na SARAHAH, bo w styczniu czeka Was Q&A. Odpowiem na wszystkie, także piszcie!

Buziaki, Ola

Udostępnij ten post