Haul - Rossman, biedronka

Cześć kochani :) ! Wczoraj byłam z moją przyjaciółką na mieście i oczywiście nie obyło się bez drobnych zakupów. Czyli mam dzisiaj kolejny haul, który mam nadzieję, że zostanie równie mile odebrany jak poprzedni (klik). Zapraszam do zobaczenia wczorajszych zakupów i ich krótkich recenzji.

Zacznę od największej rzeczy, czyli lusterka. W Rossmanie są one strasznie drogie, a ja upatrzyłam o wiele taniej na mieście. Będzie mi ono oczywiście służyło do malowania :) Posiada ono część zwykłą i powiększającą. Wszystko było by super, jednak nie umiem go postawić, żeby stał i mi odpowiadał, więc musi być oparty o pudełko.

Sklep w mieście, 8 zł

Druga rzecz, to maseczka z Under twenty, na którą skusiłam się z tego względu, że miała ja moja przyjaciółka i się jej sprawdziła.  Niestety już więcej po nią nie sięgnę, ponieważ po nałożeniu pierwszego produktu strasznie piekły mnie policzki i musiałam od razu spłukać.

Rossman, 2,99 zł (z 3,99)

(przepraszam na kiepską jakość, te zdjęcia robiłam wieczorem)

Kolejnie kupiłam dwie maseczki które znam i wiem, że mi nie szkodzą i dobrze pełnią swoją rolę - czyli te które zna większość dziewczyn - z Ziaji. Masło kakaowe i liście zielonej oliwki.

Rossman, 1,59 zł/szt

Tyle się naczytałam na blogach o przeróżnych bombach do kąpieli, że musiałam spróbować. Mam nadzieję, że przetestuję dla Was, jak działają te z Biedronki, sama jestem ich ciekawa.

Biedronka, 3,99 zł/szt 

To tyle :) ! Jak widzicie, były to raczej drobne zakupy :)
 Co wy kupiłyście sobie w ostatnim czasie? Chętnie poczytam :)
Dzisiaj walentynki, piszcie, jak spędzicie ten dzień!

Udostępnij ten post